3. Chrystus modlił się wytrwale. Modlił się Chrystus tak żarliwie, a niebo pozostawało głuche. Mimo to modlił się po raz drugi i trzeci. I powtarza w dodatku tę samą modlitwę – jak zaznacza ewangelista.
I my musimy się modlić z taką samą wytrwałością. Nie możemy na modlitwie ulec znużeniu, ponieważ i Bóg nie nuży się wysłuchiwaniem naszych próśb.
O jakżeż wielkie musiały być duchowe cierpienia Zbawiciela! Tak często, z namiętnym pożądaniem tęsknił za tym kielichem cierpień. A teraz, gdy mu go podają, kilkakrotnie prosi o oddalenie go.
(Śladami Męki Pana, Modlitwa Chrystusa w Ogrójcu, s. 44-45)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz