niedziela, 26 lutego 2012

Nabożeństwo do Męki Chrystusowej (2)

Św. Tomasz z Akwinu odwiedził pewnego dnia św. Bonawenturę. Zapytał go przy tym, która książka posłużyła mu najwięcej do skreślenia tylu i tak pięknych nauk, jakie zawierają się w jego dziełach. Św. Bonawentura wskazał mu na obraz Ukrzyżowanego. Był on zupełnie poczerniały od wyciśniętych na nim pocałunków. "To jest moja książka - powiedział - z której czerpię i z którą piszę. Z niej wyuczyłem się tej odrobiny wiedzy, jaką posiadam.

Św. Filip Benicjusz nazywał krucyfiks, po prostu "swoją książką" (Brewiarz rzymski, 23 sierpnia, lekcja 6).

Bł. Henryk Suzo wziął rac ostre żelazo i wypisał sobie na nim na piersiach imię swojego Pana ukochanego. Ociekając krwią, poszedł do kościoła. Rzucił się tam przed Ukrzyżowanym na ziemię i powiedział: "O Panie, jedyna miłości mojej duszy! Popatrz! Chciałbym cię jeszcze głębiej zapisać w moim sercu, lecz nie mogę. Ty, który wszystko możesz, uzupełnij to, czego brak moim siłom. Wyciśnij tak głęboko w moim sercu Twoje uwielbione imię, żeby z niego już nigdy nie było wymazane. Ani imię Twoje, ani miłość Twa".

Chęć cierpienia i miłość ku cierpiącemu Zbawcy jest istotnie charakterystyczną cechą świętych. Świętość oznacza przecież heroizm chrześcijańskiej cnoty. Ale heroizm jest nie do pomyślenia bez cierpienia i bez chęci cierpienia. Dlatego to katechizm rzymski (151,6) kończy objaśnienie czwartego artykułu wiary tymi słowami: W męce mamy lśniący przykład każdej cnoty: cierpliwości, pokory, bezgranicznej miłości, łagodności, posłuszeństwa, najwznioślejszej wytrwałości nie tylko w podjęciu cierpień Chrystusa. I tak naprawdę możemy powiedzieć: Wszystkie nauki, jakie podczas długiej działalności nauczycielskiej stwierdził czynem podczas jednego dnia Męki".
 
Tyle pokrótce o zbawczej Męce i śmierci Chrystusa, naszego Pana. Oby żywe były te tajemnice w naszych duszach. Obyśmy w złączeniu z Chrystusem uczyli się cierpieć, umierać i iść razem do grobu; żebyśmy i razem z Nim - po zniszczeniu wszelkiego grzechowego brudu zmartwychwstali do nowego życia i żeby Jego łaska i miłosierdzie uczyniły nas godnymi uczestnictwa w Jego chwale w królestwie niebieskim.

(Śladami Męki Pana, Słowo wstępne, s. 8-9)

Brak komentarzy: